powrót

23 listopada 2003 02:29

Mistrz powitania






Nie hałasować, działać skutecznie
Aleksander Kwaśniewski
30.05.2003

Rozmawiał: Krzysztof Grzesiowski

(...)

Wizyta George'a Busha to ten temat najważniejszy – nieoficjalna, robocza wizyta, związana z pewnym zgrzytem, przyzna Pan, Panie Prezydencie, to nie zaproszenie prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego na powitanie.

A.K.
- Ja myślę, że tutaj wyolbrzymiamy problem, dlatego że główne wydarzenie wizyty prezydenta Busha to jest spotkanie na Wawelu, jego wypowiedź, która ma być bardzo istotna. I tam wszyscy są zaproszeni – i władze Krakowa, i władze województwa, i władze różnych uczelni krakowskich. A więc to jest to miejsce, gdzie powinniśmy się wszyscy spotkać. Natomiast jeśli chodzi o powitania i pożegnania, one mają charakter czysto techniczny, tak jak zawsze to jest czy w Warszawie, czy w innych miastach Polski - wita mój przedstawiciel, tym razem będzie to pan minister Siwiec, bo pan minister Majkowski, który jest mistrzem witania, będzie ze mną w Petersburgu, jest przedstawiciel protokołu dyplomatycznego MSZ i jest ambasador Stanów Zjednoczonych i ambasador Polski w Stanach Zjednoczonych. I to jest zespół, który wita. Poza tym służby techniczne, no więc te, które są na lotnisku...



Mój komentarz

Przekaz podprogowy

Mamy dwa przekazy podprogowe :

wydarzenie , spotkanie i apel do świadomości: to miejsce, gdzie powinniśmy się wszyscy spotkać.

powitania , mistrzem i apel do świadomości: ambasador Stanów Zjednoczonych.

Dwa słowa niebieskie, akcentowane, są podwójnym, więc alarmującym sygnałem dla podświadomości. Słowo zielone (wraz z zajbliższymi) apeluje do świadomości.

Świadomość ma utrudniony dostęp do pamięci dwóch pierwszych słów ( porównaj Długosz 'Bez szansy' i wypowiedzi L.Millera w tym samym dziale 'Polska - wypowiedzi polityków'). Powiązanie zaistniało lecz trudno je zweryfikować.

Zostaje podpowiedziane wprost do umysłu zdanie: wydarzenie, spotkanie, (Wawel) to miejsce gdzie powinniśmy się wszyscy spotkać '. Powitania mistrzem ambasador Stanów Zjednoczonych.

Każde spotkanie jest wydarzeniem, a Wawel jest miejscem, gdzie powinniśmy się wszyscy spotykać. Czyli wszyscy jesteśmy tam zaproszeni, bez wyjątków. Pozornie ustosunkowując się do protestu ekipy Busha i samego Busha, naprawdę Kwaśniewski omija bokiem problem. Wprowadza tym w błąd i redaktora, i słuchaczy.

Powitania mistrzem jest ambasdor Stanów Zjednoczonych a nie Majchrowski. Wita ambasador, czytaj Bush został przywitany.

Pozostaje jeszcze tytuł wywiadu: ' Nie hałasować...' - tak wyraża się stosunek Kwaśniewskiego do poważnego problemu, który oburzył opinię społeczną.

Prawo złamane przez A.Kwaśniewskiego


Pr5/ At4 Nie ma wolności człowiek postępować z drugim tak, że planując pułapkę proponuje transakcję jawnie, 'na rynku', usypiając tym czujność ofiary,

Pr9/Ck5 Nie ma wolność czlowiek postępować z innymi tak, że wszystkich ludzi bez wyjątku kwalifikuje pogardliwie jako glupszych od siebie

Pod pozorem przekazywania informacji słuchacze zostali wciągnięci w pułapkę przekazu podprogowego. ' Nie hałasować' – tym zwrotem może uciszyć dzieci przedszkolanka, a i tak, jeśli potem nie zainteresuje się przyczyną ich wzburzenia, to zaniedba swoich obowiązków.

Hipnoza

Sposób wpajania treści w powyższy sposób jest bliski hipnozie. Różnica polega na istniejącej, ograniczonej możliwości odparcia sugestii. Odpór jest możliwy, kiedy sugestia kłóci się istotnie z wiedzą ofiary. Odporowi sprzyja też duże doświadczenie i postawa nieufności do ' hipnotyzera '.

Spojrzenie na przekaz podprogowy jako na sposób wpływania na ludzi pokrewny hipnozie, pozwala wyraźniej dostrzec pojawiający sie tu charakter relacji 'hipnotyzera' i jego ofiary, która w wyniku takiego działania zostaje w sposób istotny pozbawiona samodzielności. Nikt z nas nie chce być sterowany przez drugiego, jest to więc działanie nieetyczne. Jawna próba takiego działania byłaby oprotestowana.

Oczywiście, jak to już powiedziłem na wstępie, mamy tu doczynienia ze złamaniem prawa Pr5/At4.




powrót